Moc w gębie

Próbujesz przekazać ważną rzecz, a masz wrażenie, że mówisz do ściany? Odczuwasz tremę? Spokojnie, jest na to sposób. Tomasz Kammel zdradza swoje sztuczki, aby każdy potrafił się dogadać i mógł poczuć MOC W GĘBIE!

Umiejętność dogadywania się przyda Ci się codziennie przy niezliczonych okazjach! W sytuacji, gdy przychodzisz coś załatwić i na wstępie słyszysz: „Proszę stąd wyjść”. Gdy masz świetny pomysł, ale brakuje Ci odwagi, żeby powiedzieć o nim na głos w pracy lub szkole. Gdy podczas rozmowy machasz rękami i nogami w akompaniamencie „yyy” przerywającego co drugie zdanie. Gdy na imprezie nie pamiętasz imienia osoby, która przedstawiła Ci się 30 sekund wcześniej.

Ta książka odpowiada między innymi na te pytania:

• Jak gadać tak, aby się dogadać?
• Dlaczego zżera nas trema i jak sobie z nią radzić?
• Jakie sztuczki zastosować, aby przemawiać jak sceniczny wyga?
• Co zrobić z rękami, nogami i twarzą podczas mówienia?
• Jakie rady w temacie prezentacji i mówienia mają naukowcy i eksperci?

DLA TWOJEJ WYGODY

Jesteś dobrym – a kto wie: może nawet znakomitym – mówcą. Wiadomo, bywa, że są lepsi, czasem wybitni – ale mimo to wiem, co mówię. Już teraz jesteś dobrym mówcą. Każdy z nas to potrafi. Jedyne, czego Ci potrzeba, to odnaleźć wygodę, którą niektórzy nazywają indywidualnym stylem. Książka, którą trzymasz w rękach, jest napisana tak, aby było Ci wygodnie. Nie męcz się poszukiwaniami. Spokojnie czytaj i korzystaj.

PRZETESTOWANE

Czasem wystarczy tylko jeden odbiorca wypowiedzi, aby w głowie pojawiła się plątanina myśli. Zastanawiasz się jak stanąć, co zrobić z rękami, na kogo patrzeć, jak brzmieć wyraźnie i wypowiadać się poprawnie. Właśnie wtedy trzeba mieć moc w gębie. Opisane sposoby nie wymagają testów wiarygodności. Zrobiłem to za Ciebie i zbadałem wszystkie na samym sobie. Zresztą robię to właściwie od 20 lat. Psycholodzy, z których wiedzy skorzystałem, też skrupulatnie sprawdzili te kwestie.

CZYTAJ I DZIEL SIĘ!

Jeśli podzielisz się informacją o książce w swoich mediach społecznościowych, wrzucając pod wpisem hasztagi: #mocwgebie i #tomaszkammel, to moje oko rozbłyśnie łzą wzruszenia. Może wyjdę na mazgaja – ale co tam!